Connect with us

Koło

Czy samochód elektryczny w Kole ma sens?

Opublikowano

dnia

Sprzedaż samochodów elektrycznych w Polsce wzrosła o 140 proc.

Licznik elektromobilności w Polsce przekroczył 40 tys. pojazdów, a od początku roku liczba nowych rejestracji zwiększyła się o ponad 70 proc. w porównaniu do analogicznego okresu 2021 r. Samochody – głównie osobowe oraz niewielkie dostawcze – kupują przedsiębiorcy z małych i średnich firm, korzystając z dofinansowania, m.in. w ramach programu „Mój Elektryk”. Jesteśmy póki co na początku drogi, ale potencjał jest ogromny – mówi Agnieszka Szwaj z Webfleet Solutions.

O wyzwaniach związanych z upowszechnieniem pojazdów elektrycznych w Polsce dyskutowali 12 kwietnia w Centrum Prasowym PAP uczestnicy debaty „Czy zielony transport nabiera rozpędu?”, która odbyła się podczas konferencji „Zielona logistyka w drodze”.

„Polskie floty będą coraz bardziej zelektryfikowane. Według naszych sondaży wśród firm flotowych ponad 60 proc. z nich rozważa wprowadzenie pojazdów elektrycznych do swoich flot w przeciągu najbliższych 2-3 lat, a liczba EVs podłączonych do platformy telematycznej WEBFLEET podwoiła się w przeciągu ostatniego roku” – mówiła Agnieszka Szwaj, kierownik marketingu Poland & EE, Webfleet Solutions.

Również Maciej Matelski, dyrektor ds. rynku samochodów osobowych w PKO Leasing, widzi na rynku samochodów elektrycznych bardzo duże ożywienie.

„Po lutym 2022 r. rynek pokazał, że rok do roku sprzedaż samochodów czysto elektrycznych wzrosła o 140 proc., a samochodów hybrydowych typu >>plug-in<< o ponad 100 proc. Zwiększył się też ich udział w ogólnej sprzedaży samochodów” – podkreślił.

W opinii eksperta ożywieniu sprzyjają uruchomione w 2021 r. rządowe programy dofinansowania dla przedsiębiorców, m.in. „Mój Elektryk”, które sprawiły, że zainteresowanie ze strony firm przerosło oczekiwania.

„W przeciągu 2-3 miesięcy pracy przy programie, wnioskowania za klientem do Narodowego Funduszu o dotacje, zrealizowaliśmy już praktycznie sprzedaż z zeszłego roku” – zaznaczył Maciej Matelski.

Samochody elektryczne, w tym dostawcze do 6 ton i minibusy, kupują przede wszystkim przedsiębiorcy, przeznaczając je na krótkie trasy i w pobliżu miast. Na dalszych trasach przeszkodą jest zasięg baterii i brak rozwiniętej sieci stacji ładowania.

„Są to głównie firmy kurierskie, gdzie dzienne dystanse wynoszą od 100 do 200 km, samorządy, które realizują transport publiczny, służby komunalne czy np. piekarnie” – wyjaśnił Adam Skierkowski, product manager w MAN TGE.

Ekspert wskazał, że MAN, który w ofercie posiada elektryczny samochód, oferuje rozwiązanie pozwalające na ładowanie baterii, również podczas jazdy, z paneli słonecznych zainstalowanych na dachu samochodu.

Analiza raportu Webfleet Solutions pokazuje, że 49 proc. polskich samochodów flotowych z silnikiem spalinowym (floty LCV i pasażerskie) mogłoby zostać z powodzeniem wymienionych na odpowiedniki elektryczne, co spowodowałoby spadek zużycia paliwa o 38 proc., a poziom emisji CO2 spadłby poniżej 30 proc.

Agnieszka Szwaj przekonuje jednak do podejmowania decyzji biznesowych związanych z wymianą floty na elektryczną, opartych na rzetelnej analizie danych.

„Pojazdy takich danych generują bardzo dużo – o codziennych przebiegach, trasach, sposobie jazdy. Analizując te dane można efektywnie odpowiedzieć sobie na pytanie, czy na tym etapie jesteśmy już gotowi do wymiany floty na samochody elektryczne, czy to będzie dla mojej firmy opłacalne” – podkreśla ekspertka.

Problemem w upowszechnieniu elektryków jest brak infrastruktury ładującej poza miastami. Eksperci wskazali również na systemowe bariery regulacyjne – np. bardzo długie procedury podłączeniowe, gdzie czas uruchomienia ładowarki wynosi średnio kilkanaście miesięcy, a rekord wyniósł trzy lata. Dlatego część firm z sektora MŚP decyduje się na zakup pakietu: samochodu, ładowarki i instalacji FV zasilającej ładowarkę.

Zdaniem ekspertów samochody elektryczne mają w Polsce przyszłość, również ze względu na powstające w centrach miast strefy czystego transportu, a także dlatego, że system rządowych zachęt daje elektrykom m.in. preferencje w parkowaniu i umożliwia im poruszanie się po buspasach.

Źródło informacji: PAP MediaRoom

Kontynuuj czytanie
Reklama
Kliknij, aby skomentować

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Koło

Pożar mieszkania w Kole przy ul. Poniatowskiego

Opublikowano

dnia

Dodane przez

14 kwietnia 2023r. o godzinie 17:11 Stanowisko Kierowania Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Kole przyjęło zgłoszenie o pożarze mieszkania w budynku wielorodzinnym w miejscowości Koło przy ul. Poniatowskiego. Dyżurny do działań zadysponował strażaków z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Kole oraz druhów z OSP Koło nad Wartą. W wyniku rozpoznania KDR ustalił, że pali się  mieszkanie na parterze w budynku wielorodzinnym, brak osób poszkodowanych. Ratownicy w sprzęcie ODO z linią gaśniczą weszli do mieszkania podali 1 prąd wody w natarciu na palące się wyposażenie pokoju. Pożar ugaszono. Przy pomocy wentylatora oddymiono i przewietrzono wszystkie pomieszczenia w budynku. Cały budynek przeszukano pod kątem obecności osób trzecich. Ratownicy z pomieszczenia objętego pożarem wynieśli nadpalone wyposażenie i przelali je wodą. Przy pomocy kamery termowizyjnej oraz detektora wielogazowego sprawdzono wszystkie pomieszczenia w budynku, urządzenia pomiarowe nie wskazały żadnego zagrożenia. Działania Straży Pożarnej zakończono.

Działania ratownicze prowadziło 15 strażaków przez 1 godzinę i 29 minut.

Opracowanie: mł. asp. Krzysztof Walczak

Zdjęcie:  Archiwum KP PSP Koło.

Kontynuuj czytanie

Koło

104. rocznica wybuchu Powstania Wielkopolskiego

Opublikowano

dnia

Dodane przez

27 grudnia 2022 roku obchodzimy 104. rocznicę wybuchu Powstania Wielkopolskiego. Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda ustanowił 27 grudnia Narodowym Dniem Zwycięskiego Powstania Wielkopolskiego.

Wielkopolski zryw wolnościowy

Najważniejszym wydarzeniem w Wielkopolsce w latach walk o odzyskanie niepodległości było powstanie zbrojne zwane wielkopolskim (1918-1919). Do walki przygotowywano się od dłuższego czasu, czekając na dogodny moment. Osłabienie militarne i polityczne Królestwa Pruskiego po I wojnie światowej spowodowało wzrost napięcia między ludnością polską i niemiecką. W dniu 26 grudnia do Poznania przybył, w roli dyplomaty państwa polskiego, Ignacy Jan Paderewski, co spowodowało protesty niemieckie. Jego przemówienie z okna hotelowego do polskich mieszkańców miasta oraz dwudniowe manifestacje po obu stronach konfliktu wywołały walkę zbrojną. Pierwszy strzał padł 27 grudnia około godz. 17:00, zapoczątkowując walki, które szybko doprowadziły do wyzwolenia Poznania, a następnie prawie całej Prowincji Poznańskiej. Powstanie zakończyło się 16 lutego 1919 r. rozejmem w Trewirze.

Źródło: Krzysztof Witkowski/Facebook

Kontynuuj czytanie

Polecane